Inwestowanie jest przereklamowane!

Dlaczego inwestowanie pieniędzy może ruinować Twoje życie, nawet gdy na tym zarabiasz?

Opowiem Ci dziś o tym jak na przestrzeni ostatnich miesięcy zmieniło się moje podejście do inwestowania i dlaczego częściowo ograniczyłem moje inwestycje.

Powiem też o tym, dlaczego moim zdaniem inwestowanie to temat mocno przereklamowany, który nie da Ci tego o czym w rzeczywistości marzysz.

Czy To Naprawdę Warto?

Szeroko pojęty temat inwestowania jest rozdmuchany do niebywałych rozmiarów w internecie. Gdzie się nie obejrzysz widzisz specjalistów, którzy namawiają, aby swoje pieniądze inwestować w akcje, obligacje, złoto, srebro, kryptowaluty, nieruchomości, zegarki czy w cokolwiek innego.

Przez tę modę na inwestowanie wielu z nas czuje, że musi koniecznie zacząć inwestować, aby nie zostać w tyle.

Inwestowanie jest przedstawiane jako coś co da nam niesamowite korzyści materialne i tak zwaną wolność finansową.

I oczywiście może być to prawda w niektórych przypadkach, jednak ja chciałbym dzisiaj opowiedzieć Ci o drugiej stronie inwestowania, którą poznałem na własnej skórze.

Aby w ogóle zacząć inwestować, trzeba mieć jakieś nadwyżki finansowe. A co to oznacza, że ma się nadwyżki? No to oznacza tyle, że wydaje się mniej, niż się zarabia, dzięki czemu zostaje nam trochę kasy na coś. No właśnie na co?

Można te pieniądze oszczędzać, inwestować, przehulać lub zakopać za stodołą, jeśli ktoś akurat ma stodołę.

Prawda o Inwestowaniu Małych Kwot

No i teraz każdy ekspert od inwestowania powie Ci, że można inwestować już od maleńkich kwot i właściwie każdy może zacząć inwestować.

Rzeczywiście jest to prawda, ale ja nie do końca wierzę w inwestowanie małych kwot i już mówię dlaczego.

Otóż małe kwoty dają tak śmiesznie niski zwrot z inwestycji, że mało jest osób, które będą potrafiły inwestować cierpliwie takie kwoty przez wiele, wiele lat, aby w końcu procent składany dał jakieś konkretniejsze zwroty.

Ponadto, aby inwestować małe kwoty trzeba poświęcić dokładnie tyle samo czasu, co w przypadku dużych kwot.

Wyobraź sobie, że masz do zainwestowania sto tysięcy złotych. No to wiadomo, że musisz zrobić dobrą analizę. Najpierw musisz wybrać klasę aktywa, w które chcesz zainwestować.

Czy to mają być metale szlachetne, nieruchomości, akcje, obligacje, krypto czy może dzieła sztuki.

Potem musisz wybrać coś konkretnego, jakieś konkretne aktywo do zainwestowania. Czyli trzeba wybrać jakąś spółkę, konkretny metal szlachetny, mieszkanie pod wynajem, obraz lub kryptowalutę.

Później musisz nauczyć się jak technicznie taką inwestycję poczynić, czyli musisz dowiedzieć się gdzie najkorzystniej kupić na przykład złoto, albo jak sprawdzić i kupić nieruchomość, jak założyć konto u brokera i kupić pierwsze akcje wybranej spółki.

No i na koniec musisz nauczyć się kiedy warto wyjść z tej inwestycji, czy w ogóle warto kiedykolwiek wychodzić i jak to zrobić.

Inwestowanie Małych Kwot – Czy To Realna Opcja?

Z doświadczenia wiem, że nauka o inwestowaniu jest jak studnia bez dna. Niezależnie ile czasu tam wrzucisz, zawsze będzie go za mało, aby poznać dany temat w pełni.

Nawet najwięksi inwestorzy ciągle muszą się uczyć. No ale przecież my nie chcemy być zawodowymi inwestorami. Jesteśmy przykładowo przedsiębiorcami internetowymi lub pracownikami zdalnymi i mamy już swoje specjalizacje, które pozwalają nam zarabiać.

I to tym naszym specjalizacjom powinniśmy poświęcać najwięcej czasu, a nie nauce inwestowania.

Co więcej, nawet najlepszy inwestor nie może przewidzieć przyszłości, a inwestowanie to częściowo próba przewidywania przyszłości.

Dlatego szansa, że my amatorzy przewidzimy przyszłość trafnie jest nieduża, dlatego też zazwyczaj skupiamy się na najmniej ryzykownych inwestycjach, które rzecz jasna dają najmniejsze zyski.

No, ale wracając do czasu, który trzeba poświęcić na inwestowanie. Inwestując sto tysięcy złotych musimy poświęcić dokładnie tyle samo czasu co inwestując sto, tysiąc lub milion złotych.

Nawet małe pieniądze trzeba bardzo rozsądnie, rozważnie zainwestować, jeśli chcemy, aby potem to nam przyniosło jakikolwiek zysk.

Czas – Kluczowy Element Inwestowania

No i wyobraźmy sobie, że udało nam się jakimś cudem osiągnąć bardzo dobry wynik i nasza inwestycja przyniosła nam 10% zysku ponad inflacje.

10% ze stu tysięcy to jest dziesięć tysięcy, więc całkiem niezły wynik. Jednak 10% z tysiąca złotych to już tyko sto złotych, natomiast 10% ze stu złotych to tylko dziesięć złotych.

Czyli już widzimy, że na inwestowanie każdej z tych kwot poświęciliśmy tyle samo czasu, a zyski są diametralnie inne.

To właśnie dlatego nie do końca wierzę w inwestowanie kwot typu sto złotych. Tego typu inwestor poświęca bardzo dużo czasu na inwestowanie, a osiąga śmiesznie niski zysk.

Moim zdaniem stosunek poświęconego czasu do zysku jest niekorzystny, dlatego tego typu inwestowanie jest nieopłacalne.

Techniczne Aspekty Inwestowania – Jak Zacząć?

Oczywiście inwestowanie małych kwot ma sens w kontekście nauki inwestowania, wyrabiania sobie odpowiednich nawyków inwestycyjnych i budowania mentalu dobrego inwestora, ale też tylko częściowo.

Wielu ekspertów od inwestowania namawia do inwestowania małych kwot, bo waśnie twierdzą, że w ten sposób nauczysz się trzymać nerwy na wodzy, nauczysz się cierpliwości i dzięki temu później będziesz lepszym inwestorem, gdy już będziesz inwestował duże kwoty.

No tak to niestety nie działa. Jeśli inwestujesz sto złotych, to dobrze wiesz, że to są nieduże pieniądze i nie przejmujesz się nimi zbytnio. Nie wywołują one u Ciebie zbyt dużych emocji, dlatego podejmujesz bardziej racjonalne decyzje.

Przykładowo, gdy Twoja inwestycja potaniała o 50%, to dobrze wiesz, że straciłeś tylko 50 złotych i ryzykujesz już tylko kolejne 50 złotych, więc bardziej prawdopodobne, że nie spanikujesz i nie wycofasz się z inwestycji przedwcześnie.

Co innego, gdy zainwestowałeś sto tysięcy złotych i straciłeś też 50% czyli pięćdziesiąt tysięcy. W tym wypadku emocje są już całkowicie inne, bo gra idzie o całkiem inną stawkę.

W tym wypadku działają bardzo silne emocje i możesz chcieć wyjść z inwestycji przedwcześnie, aby chronić przynajmniej te pięćdziesiąt tysięcy, których jeszcze nie straciłeś.

Podobnie przy zyskach. Jeśli Twoje aktywo podrożało o 50%, to przy inwestycji stu złotych zarobiłeś tylko 50 złotych i kolejne zyski też nie będą zbyt duże. Dzięki temu Twoje emocje są spokojne i możesz racjonalnie podjąć decyzję, że już czas wyjść z inwestycji i zrealizować zyski.

Inaczej jest przy stu tysiącach zainwestowanych. Jeśli aktywo podrożało o 50%, to zarobiłeś pięćdziesiąt tysięcy złotych. Są to już konkretne pieniądze i przy takich zyskach ludzi często ponosi chciwość. Chcą zarobić jeszcze więcej, dlatego nie realizują zysków i czekają. Takie postępowanie często kończy się tym, że aktywo tanieje i inwestor notuje stratę.

Rzeczowa Analiza Inwestowania – Czy Małe Kwoty Naprawdę Się Opłacają?

Na tych prostych przykładach chciałem Ci uzmysłowić, że to nie do końca prawda, że inwestując małe kwoty staniesz się świetnym inwestorem, który w przyszłości będzie potrafił obracać dużymi pieniędzmi. 

Tak samo, jak nie można nauczyć się inwestowania na kontach demo u brokerów, gdzie obracasz wirtualnymi pieniędzmi. To nie są realne pieniądze, więc żadne emocje nie wchodzą w grę, a inwestowanie to w dużym stopniu umiejętność zarządzania emocjami.

I teraz przejdźmy do tego, dlaczego inwestowanie może rujnować Twoje życie.

Widzisz, dzisiejszy świat jest bardzo wymagający. Każdy z nas chce dużo zarabiać, trafnie inwestować, mieć hobby, pasję, spędzać czas z rodziną i co jakiś czas wyjeżdżać na wakacje.

Chcemy mieć samochody, motocykle, rowery, piękne domy, ogródki.

Chcemy mieć sukcesy, chcemy być mądrzy, oczytani, chcemy ładnie się ubierać i dbać o wszystko co mamy.

Niestety każda, absolutnie każda z tych rzeczy zabiera nam to co mamy najcenniejsze, czyli nasz czas.

Inwestowanie, tak jak już wspominałem, również zabiera nasz cenny czas.

Czy Inwestowanie Naprawdę Musi Rujnować Twoje Życie?

Dlatego moim zdaniem należy dwa razy się zastanowić zanim zaczniemy kolejne przedsięwzięcie w naszym życiu, czyli właśnie inwestycje.

Bo inwestowanie może być korzystne finansowo i w szczególności w długim terminie może bardzo nam pomóc.

Jednak jeśli nie masz zbyt dużych nadwyżek finansowych, nie masz jeszcze pracy, o której marzysz, nie zarabiasz tyle ile byś chciał, masz jeszcze mnóstwo innych marzeń celów i pragnień, to być może nie warto teraz zaczynać inwestować.

Bo to naprawdę nie jest takie proste. Trzeba dużo się uczyć, aby zrozumieć podstawy, a jeszcze więcej się uczyć, aby inwestować i osiągać zyski.

Dlatego uważam, że dla wielu osób inwestowanie to przerost formy nad treścią. Potencjalne zyski są tak niewielkie, że znacznie korzystniej będzie swój czas poświęcić na swoją pracę, którą wykonuje się na co dzień, dzięki temu znacznie łatwiej będzie zarobić dodatkowe pieniądze.

W dzisiejszych mediach mocno promuje się styl życia, w którym wszystko ogarniasz. Czyli, że jesteś osobą, która świetnie radzi sobie w pracy lub rozwija swoją firmę, świetnie zarabia, a nadwyżki inwestuje i jeszcze pomnaża te swoje zyski. Oczywiście taka osoba ma również mieć piękne ciało modela lub modelki, wspaniałą, kochającą rodzinę, ciekawe życie towarzyskie, piękny dom, samochód, ubranie i w ogóle wszystko.

Mam wrażenie, że to wzbudza w wielu z nas frustrację, bo rzeczywistość jest taka, że nie można mieć wszystkiego i w życiu często trzeba iść na kompromisy, a żaden człowiek nie jest robotem, który w stu procentach codziennie wykonuje swój plan.

Prawda jest taka, że w życiu wielu ludzi nie ma już czasu na analizowanie spółek, wykresów giełdowych i na czytanie książek inwestycyjnych.

Mimo to próbują inwestować, bo przecież trzeba, a później dzieje się to kosztem odpoczynku, kosztem czasu z rodziną i kosztem różnych przyjemności.

Taki styl życia prowadzi tyko do frustracji. Co z tego, że dzięki inwestycjom na emeryturze będziesz mieć więcej pieniędzy, skoro już teraz nie żyjesz, nie korzystasz z życia i nie robisz tego co lubisz?

Inwestowanie jest podparte dwiema emocjami – strachem i chciwością. Boimy się tego co będzie za kilkadziesiąt lat, więc staramy się inwestycjami uzbierać na emeryturę. Z drugiej strony jesteśmy chciwi i chcemy mieć dużo pieniędzy, aby zaspokajać wszelkie zachcianki, na które później i tak nie mamy czasu.

Trzeba zdawać sobie z tego sprawę.

Poznaj Moje Doświadczenia Związane z Inwestowaniem

I to nie jest tak, że ja jestem przeciwnikiem inwestowania jako takiego. Wręcz przeciwnie, sam jestem małym inwestorem i coś tam sobie inwestuje.

Mam spore nadwyżki finansowe, które zainwestowane mogą przynieść bardzo duże zyski, więc nie marnuję swojego czasu za nominalnie niewielkie zyski.

Jednak staram się poświęcać na to jak najmniej czasu, bo zdałem sobie sprawę, że moje życie nie polega wyłącznie na pomnażaniu pieniędzy.

Postanowiłem część pieniędzy konsumować, tak jak mam na to ochotę, a żeby to robić muszę mieć na to czas. Muszę mieć też pieniądze, więc nie mogę i nie chcę wszystkich inwestować.

Uważam, że dla wielu ludzi tradycyjne inwestowanie jest niepotrzebne.

Inwestowanie – Ryzyko a Potencjalne Korzyści

Często lepiej jest zainwestować nadwyżki finansowe we własną firmę lub we własny rozwój, bo ryzyko przy takiej inwestycji jest podobne, jak w inwestowaniu przykładowo w akcje, a zysk może być znacznie większy.

Żadna klasyczna inwestycja nie da Ci takiego zwrotu, jak inwestycja w swoją edukację lub swoją firmę. Twoja działalność może przynosić Ci zwroty rzędu nawet kilkuset procent miesięcznie.

To czego się nauczysz może przynosić Ci zwroty rzędu nawet kilku tysięcy procent, jeżeli odpowiednio wykorzystasz zdobytą wiedzę.

Żadne akcje, obligacje, nieruchomości czy metale szlachetne nie dadzą Ci takich zwrotów.


Leave a Reply

Your email address will not be published.