Od 3 lat wydaję e-booki. Wydałem ich już łącznie 28 i ciągle tworzę kolejne. Wszystkie wygenerowały łączny przychód na poziomie  1 336 165 zł.

W tym całym procesie zauważyłem, że jeden produkt potrafi sprzedawać się wielokrotnie lepiej niż inny i odkryłem, dlaczego właśnie tak się dzieje. Dziś pokażę Ci, co musisz zrobić, aby Twój e-book był dobrym produktem, którego pragnie rynek i który sprzedaje się jak świeże bułeczki. 

Wybierz Mądrze

Dziś skupimy się na e-bookach właśnie i pierwszy punkt, o jaki musisz zadbać, aby Twój produkt odniósł sukces na rynku, to wybór tematu Twojego poradnika, inaczej mówiąc wybór niszy i subniszy.

Jest to jedna z najważniejszych spraw, które przesądzą o Twoim sukcesie lub porażce sprzedażowej.

Podam Ci przykład wprost z mojego biznesu. Jeden z moich e-booków dotyczy tego jak nauczyć psa przychodzenia na zawołanie opiekuna. Tytuł e-booka brzmi „Do mnie czyli krok po kroku jak nauczyć przywołania psa”. Jest to nisza szkolenie psów i subnisza przywołanie psa. Czyli z szerokiego tematu szkolenia psów wybrałem sobie jeden wąski temat przywoływania psa. Psy, które uciekają od opiekunów i nie przychodzą na zawołanie, to problem bardzo wielu ludzi. Dzięki temu mam bardzo szeroką grupę potencjalnych klientów i między innymi to przesądziło o moim sukcesie sprzedażowym w tym przypadku.

Do tej pory sprzedałem 6 686 egzemplarzy tego e-booka i jestem z tego wyniku bardzo zadowolony.

Dla kontrastu opowiem Ci o e-booku, który nie odniósł spektakularnego sukcesu sprzedażowego, pomimo że próbowałem sprzedawać go w ten sam sposób co zwykle. Otóż tym e-bookiem jest „Fafik sam w domu. Zrozumienie strachu i stresu u psów w kontekście lęku separacyjnego.” Jest to nadal nisza szkolenia psów, natomiast już jest inna subnisza. Subnisza w tym wypadku to nauczenie psa zostawania samemu w domu. Akurat autorem tego e-booka jest Dorotka z mojego zespołu.

Tworząc ten poradnik mieliśmy nadzieję, na większe zainteresowanie, a okazało się, że przez kilka miesięcy sprzedało się tylko 25 egzemplarzy. Wydawało nam się i w sumie nadal tak uważamy, że problem z lękiem separacyjnym u psa jest dosyć powszechny.  Być może tak jest, natomiast okazało się, że ludzie nie są skłonni pracować nad tym problemem, widocznie nie jest on dla nich na tyle uciążliwy, aby chcieli inwestować czas i pieniądze w taki poradnik.

Także jak widzisz wybór odpowiedniego tematu e-booka jest kluczowy i warto poświęcić trochę czasu, aby wymyśleć coś bardzo ciekawego i z potencjałem do dużych zarobków.

Zbadaj Rynek

Teraz być może zastanawiasz się skąd masz wiedzieć, który temat będzie się dobrze sprzedawał, a który okaże się klapą.

Otóż tutaj z pomocą przychodzi tak zwane badanie rynku, czyli drugi ważny punkt, który trzeba wziąć pod uwagę tworząc poradnik z dużym potencjałem sprzedażowym. Badanie rynku to nic innego jak sprawdzenie co i jak sprzedaje Twoja potencjalna konkurencja oraz zapytanie potencjalnych klientów czego oczekują, jakie mają problemy i za co będą skłonni zapłacić. Takie badanie rynku można łatwo przeprowadzić za pomocą ankiety, którą rozsyłamy do potencjalnych czytelników lub za pomocą po prostu rozmów z nimi na żywo lub przez telefon.

Oprócz tego warto przeczesać internet w poszukiwaniu kursów, książek, e-booków, szkoleń, webinarów, które dotyczą wybranego przez Ciebie tematu. W ten sposób możesz znaleźć konkurencję i możesz sprawdzić co i jak sprzedaje. To pozwoli Co stworzyć lepszą, ciekawszą ofertę i lepszy poradnik.

Wróćmy do moich, wspomnianych wcześniej e-booków. Gdy miałem zamiar wydać poradnik o przywołaniu zrobiłem solidne badanie rynku, dzięki czemu wiedziałem, że w tym temacie jest duży potencjał. Natomiast pracując nad e-bookiem “Fafik sam w domu”, nie przeprowadzaliśmy badania rynku, co oczywiście było teoretycznie błędem.

Mówię teoretycznie, bo tak naprawdę e-book ten nie powstał wyłącznie po to, aby zarabiać dla mojej firmy pieniądze. Tym razem chodziło o coś innego. Ja z moją firmą jestem już na trochę innym etapie i nie wszystkie moje działania mają na celu krótkoterminowo zysk. Dla mnie liczy się w tej chwili również misja, którą niosę, a tą misją jest edukacja opiekunów psów, aby oni oraz ich psy mieli coraz lepsze życie, aby żyli ze sobą w zgodzie i harmonii.

Razem z zespołem zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że problem lęku separacyjnego jest poważny i że ludzie chcą czy nie chcą powinni nad tym popracować ze swoimi psami. Dlatego zdecydowaliśmy się stworzyć taki poradnik niezależenie od tego, czy będzie wielkim sukcesem sprzedażowym czy też nie. Od pewnego czasu dążymy właśnie do tego, aby nasi klienci, opiekunowie psów, mogli znaleźć u nas rozwiązania również bardziej niszowych problemów ze swoimi psami. Dlatego teraz tworzymy również poradniki bardzo zniszowane, które być może nie dadzą nam zarobić olbrzymich pieniędzy bezpośrednio, natomiast uważamy, że pośrednio przyczynią się do wzmocnienia naszej marki, a dzięki temu w przyszłości będziemy mogli się jeszcze bardziej rozwijać.

Dawaj Wartość

No i tutaj płynnie przechodzimy do punktu trzeciego, czyli do wartości.

Gdy tworzysz jakikolwiek poradnik, powinieneś tworzyć go z intencją pomocy innym ludziom.  To ludzie będą Twoimi czytelnikami i to oni będą kupowali. Dlatego to na nich musisz się skupić. A konkretniej musisz się skupić na ich problemach i ich celach.

Większość osób nie kupuje poradnika, tak po prostu żeby sobie poczytać dla rozrywki. Większość ludzi kupuje poradnik, aby rozwiązać jakiś swój problem lub osiągnąć swój cel. E-book jest tylko środkiem do celu, a nie celem samym w sobie.

Dlatego Twoim zadaniem jako autora jest pomóc za pośrednictwem poradnika swojemu czytelnikowi w transformacji, o której on marzy. Tak jak moje poradniki. E-book “Do mnie” pomaga czytelnikom nauczyć psa przychodzenia na zawołanie. E-book o lęku separacyjnym pomaga czytelnikom nauczyć psa zostawania samemu w domu. I tak samo Twój poradnik powinien skupić się w stu procentach na potrzebach czytelnika. Powinien dawać konkretne, praktyczne sposoby, aby czytelnik mógł wdrożyć je w życie i osiągnąć swoje cele.

Nie bój się kreatywnego tytułu

Punkt czwarty, o który musisz zadbać, aby stworzyć zyskownego e-booka, to tytuł.

Wiele osób tworząc e-booka myśli wyłącznie o sobie, zamiast o czytelnikach i potencjalnych klientach. Jednym z objawów tego zjawiska jest nijaki, miałki, romantyczny tytuł, czyli coś czego najbardziej nie lubię.

I tutaj nie zrozum mnie źle, nie uważam, że wszystkie moje poradniki mają jakieś niesamowite tytuły. Natomiast mam kilka strategii na dobry tytuł i te strategie pomagają mi potem w sprzedaży danego e-booka.

Ale wróćmy do tytułów, których nie lubię. Dam Ci kilka pierwszych lepszych przykładów tytułów książek, które znalazłem w empiku.

  • “Szkolenie psów dla bystrzaków”
  • “Pozytywne szkolenie psów”
  • “Podstawy szkolenia psa”
  • “Nowoczesne szkolenie psów tropiących”
  • “Słuchając psa”
  • “W harmonii z psem.”

Tego typu tytuły kompletnie nie mówią o tym co konkretnie osiągnie czytelnik po skorzystaniu z książki. Ponadto są nijakie, nudne i nie wyróżniają się kompletnie niczym spośród konkurencji.

Oczywiście nie chodzi o to, aby za wszelką cenę się wyróżnić, natomiast warto podczas wymyślania tytułu mieć jakąś strategię i zastanowić się co dany tytuł ma dać potencjalnemu klientowi do zrozumienia.

Przykładowo mam e-booka “Unikalna Metoda Szkolenia Szczeniaka”. Kompletny system krok po kroku jak wychować szczeniaka na posłusznego psa. Jak widzisz jest tutaj Tytuł i podtytuł, który mówi konkretnie jaką transformację przejdzie pies czytelnika, jeśli wdroży on w życie mój kompletny system. Jest informacja, że jest to system krok po kroku, czyli w domyśle łatwy do wdrożenia przez każdego. Jest słowo unikalna metoda, czyli sugeruje, że jest to coś niezwykłego, coś czego jeszcze może dany potencjalny klient nie próbował. Zobacz ile informacji udało mi się przemycić samym tytułem.

Inny mój tytuł to “Niania dla psiaka, czyli jak wybrać petsittera dla swojego psa.” Znowu tytuł i podtytuł. Jestem wielkim fanem takiego rozwiązania, bo pozwala przekazać więcej informacji i pozwala się wyróżnić. Sam tytuł niania dla psiaka jest trochę humorystyczny, ale z pewnością wyróżniający się i zapada w pamięć, bo większość opiekunów psów nie używa określenia, że dla psa potrzebna jest niania. Większość mówi właśnie o profesjonalnych petsitterach,  którzy odpłatnie zajmują się psami pod nieobecność opiekunów.

Natomiast podtytuł mówi już konkretnie o tym co dzięki temu e-booki osiągnie czytelnik. Czyli wybierze petsittera dla swojego psa. W podtytule używam już tego branżowego określenia, aby było wiadomo, że jest to poważny poradnik i aby każdy wiedział o co chodzi.

Wyróżnij się okładką

No i w tym miejscu płynnie możemy przejść do punktu piątego, o który trzeba zadbać, aby stworzyć dobry poradnik, czyli do okładki.

Okładka to element, którym można fajnie się wyróżnić i wzbudzić zainteresowanie potencjalnego klienta. Z pewnością okładka powinna być estetyczna, kolory powinny do siebie pasować, a grafiki lub zdjęcia powinny nawiązywać do treści poradnika i do tytułu.

Jak ja rozwiązałem to w “Niani dla psiaka”? Nie dość, że sam tytuł jest humorystyczny, to na okładce przedstawiłem petsittera jak nianię, która ma w wózku pieska, którym się opiekuje. W tym obrazku nie jest to już zwykły, bezduszny petsitter, ale troskliwa niania, która opiekuje się naszym psiakiem i nachyla się nad nim, żeby go czule pocałować. To jest przekaz, który ma szanse spodobać się potencjalnym czytelnikom, bo są to opiekunowie psów, którzy kochają swoje zwierzęta i jeśli zatrudniają petsittera, to chcą aby to była osoba z sercem do psów. Okładka sugeruje, że dzięki temu poradnikowi czytelnik osiągnie swój cel, którym jest właśnie wybranie dobrego, troskliwego petsittera, któremu będzie można zaufać.

Nie twierdzę, że wszystkie moje okładki są super, wyjątkowe i piękne. Jednym mogą się podobać, innym nie. Natomiast to co chcę Ci przekazać to to, abyś tworząc okładkę lub zlecając stworzenie takowej, skupił się na tym co chcesz aby ta okładka mówiła do potencjalnego czytelnika.

Warto też spróbować się wyróżnić jakąś kreatywną grafiką lub pomysłem na całokształt. Dobrym pomysłem jest również to, aby umieścić siebie jako autora poradnika właśnie na okładce. W ten sposób budujesz swoją markę osobistą, wzbudzasz zaufanie i ręczysz niejako swoją twarzą za wartość danego poradnika.

Staram się też, aby każda okładka wyróżniała się spośród innych okładek naszych produktów, tak aby klient miał wrażenie, że jest u nas ciekawie, kolorowo i że każdy produkt jest wyjątkowy.

Zauważ, że w tym artykule nie powiedziałem ani słowa o systemie sprzedaży, czyli tak naprawdę esencji tego, aby Twój dobry produkt mógł trafiać do ludzi, którzy Ci za niego zapłacą.  Sam system sprzedaży mam dopracowany perfekcyjnie i jeżeli chcesz, abym uchylił Ci rąbka tajemnicy, jak to robię, że generuję tak zawrotne kwoty w sprzedaży e-booków – to kliknij w ten link

DARMOWE SZKOLENIE

i dołącz do mojego bezpłatnego szkolenia, gdzie wytłumaczę Ci ten proces i powiem więcej o tworzeniu wartościowych e-booków.

Dziękuję za Twoją uwagę. Emil Nestorowicz


Leave a Reply

Your email address will not be published.