W tym artykule opowiem Ci o wadach produkcyjnego biznesu internetowego.

Ostatnio pisałem o zaletach tego typu biznesu, dzisiaj natomiast ponarzekamy i skupimy się na minusach.

Dla przypomnienia: produkcyjny biznes internetowy to na przykład tworzenie własnych e-booków, kursów on-line, webinarów, aplikacji, programów lub stron internetowych.

Czyli taki biznes charakteryzuje się tym, że tworzysz coś, a następnie to sprzedajesz.

Wada pierwsza – wiedza

Pierwszą wadą tego typu biznesu jest konieczność posiadania pewnych specjalistycznych umiejętności lub specjalistycznej wiedzy.

Gdy tworzysz poradnik lub kurs powinieneś wiedzieć w jaki sposób poprzez te produkty pomóc klientowi osiągnąć cel lub rozwiązać problemy.

Do tego zazwyczaj potrzebna jest fachowa wiedza, którą nie każdy ma.

Przykładowo: gdy piszesz poradnik o ręcznym robieniu mebli, to musisz wiedzieć, jak te meble się robi. To chyba jasne, że potrzebujesz specjalistycznej wiedzy.

Jednak oczywiście można z tym sobie poradzić w inny sposób. Możesz wejść we współpracę z ekspertem, który zna się na tworzeniu mebli i napisać poradnik opierający się na jego wiedzy.

Możesz przeprowadzać wywiady z specjalistami, możesz być dziennikarzem, który po prostu pyta ludzi jak osiągnęli dany wynik, a następnie przekazuje to za pomocą poradnika.

Jest to dosyć czasochłonne i niełatwe, jednak wykonalne.

Gdy chcesz stworzyć aplikację lub jakiś program, to również potrzebujesz fachowych umiejętności, aby wiedzieć jak to zrobić.

Natomiast tutaj również można sobie poradzić i zwyczajnie zatrudnić ludzi, którzy się znają lub znaleźć wspólnika, który będzie odpowiadał za proces produkcyjny.

Ty możesz wtedy odpowiadać za sprzedaż, marketing, zarządzanie i tym podobne.

Wada druga – czas

Kolejną wadą produkcyjnego biznesu internetowego jest to że na początku potrzebujemy stosunkowo dużo czasu, aby wystartować.

Jest tak z oczywistego powodu – po prostu produkcja jakiegokolwiek produktu zajmuje czas.

No i zanim stworzymy dany produkt może minąć trochę czasu. Najtrudniejszy tutaj jest początek, ponieważ gdy już mamy produkt możemy powielać go w nieskończoność i nie musimy tworzyć go dla każdego klienta od nowa.

W handlowym biznesie internetowym wszystko może zadziać się znacznie szybciej. Możesz zacząć sprzedaż w kilka dni, ponieważ Ty jesteś tylko pośrednikiem i handlujesz produktami, które tworzy ktoś inny.

Tutaj w produkcji nie masz tego komfortu i musisz poświęcić początkowo sporo czasu na tworzenie produktu.

Ja przykładowo potrzebowałem aż 3 miesiące, żeby stworzyć kurs „Producent Bestsellerów”. Zajęło to sporo czasu, ponieważ bardzo chciałem, aby kurs był najlepszy w swoim rodzaju.

Jednak ten wysiłek się opłacił, ponieważ zarobiłem na nim naprawdę spore pieniądze i pomogłem wielu ludziom.

Wada trzecia – konieczność aktualizacji

Następną wadą tego typu biznesu może być konieczność ciągłego aktualizowania i ulepszania swojego produktu.

Świat się zmienia, dlatego też nasze produkty muszą ewoluować, czyli potrzebujemy ciągle pilnować, aby zaspokajały oczekiwania klientów.

Gdy jesteśmy producentem oprogramowania lub aplikacji, powinniśmy aktualizować nasz produkt, żeby nadal działał na najnowszych urządzeniach, aby był odporny na ataki hakerskie i aby był coraz wartościowszy dla naszych klientów – wiadomo, że konkurencja nie śpi.

Natomiast jeśli stworzyliśmy e-booka lub kurs on-line, to również warto dbać o aktualizowanie zawartej tam wiedzy.

Tak jak wspominałem – świat idzie do przodu i niemal każda dziedzina życia podlega zmianom. Pojawiają się nowe badania naukowe, zdobywasz nowe doświadczenia, zmieniają się warunki i środowisko.

To wszystko ma wpływ na nasze produkty. Jeśli nie będziemy ich aktualizować, to one zwyczajnie nie nadążą za pędzącym życiem i w końcu się zdezaktualizują.

Dlatego praca nad produktami nigdy się nie kończy.

Oczywiście to nie dotyczy wszystkich nisz rynkowych. Niektóre nisze nie wymagają ciągłych aktualizacji.

To też nie jest tak, że aktualizować trzeba te produkty co tydzień. Jednak warto po prostu czasami sprawdzić, czy nadal klienci są w 100% usatysfakcjonowani.

Wada czwarta – mały kontakt z klientem

Kolejną wadą produkcyjnego biznesu internetowego jest brak kontaktu z klientami.

W takim modelu biznesowym kontakt z klientami ogranicza się wyłącznie do codziennego odpisywania na maile, gdy ktoś ma problemy techniczne lub jakieś inne drobne pytania.

Właściwie całymi dniami z nikim nie rozmawiasz, tylko siedzisz przed komputerem. To może być dołujące na dłuższą metę, natomiast oczywiście też można sobie z tym poradzić.

Można stworzyć grupy Master Mind z innymi przedsiębiorcami internetowymi. Takie grupy polegają na regularnym spotykaniu się na video konferencji, na rozmawianiu i pomaganiu sobie nawzajem.

Możesz też stworzyć produkt połączony z usługą, czyli przykładowo kurs, a do niego zaoferować trochę konsultacji.

To podniesie wartość Twojego produktu, a jednocześnie będziesz miał więcej kontaktu z ludźmi.

Oczywiście to nie dla każdego będzie wada, jednak wiem, że wielu ludzi nie rozumie jak męczące może być samotne życie przed komputerem, gdy większość Twojego czasu zajmuje patrzenie w ekran.

Wada piąta – odpowiedzialność

Kolejnym minusem produkcyjnego biznesu internetowego może być pełna odpowiedzialność za swoje produkty.

Gdy coś się zepsuje, zdezaktualizuje lub po prostu klienci nie są zadowoleni, to Twoją odpowiedzialnością jest poprawienie produktu.

Inaczej jest w handlu, gdzie możesz w każdej chwili po prostu wymienić producenta, dystrybutora lub hurtownika i masz w nosie poprzedni produkt.

Nie musisz martwić się tym aż tak bardzo, ponieważ to nie jest Twój obowiązek, żeby poprawiać produkt.

W biznesie produkcyjnym jest zupełnie inaczej. Tutaj największe pretensje klienci mają do Ciebie, gdy coś idzie nie tak.

Niekiedy jest to przytłaczające, gdy przykładowo są Twoimi kursantami i obwiniają Cię o swoje porażki.

Nie zawsze jest to Twoja wina czy wina wadliwego produktu. Często ludzie po prostu są leniwi i nie używają produktu tak jak powinni. Wtedy mogą nie mieć efektów.

Jednak w takich sytuacjach ich frustracja i żal wylewa się na Ciebie, ponieważ to Ciebie kojarzą z tą osobą, którą miała im pomóc.

Wada szósta – wysoki próg wejścia

Kolejną wadą produkcyjnego biznesu internetowego jest stosunkowo wysoki próg wejścia.

To oczywiście wiele zależy od niszy, w którą wchodzimy, jednak znacznie łatwiej jest rozpocząć biznes handlowy w internecie.

W biznesie produkcyjnym, gdy przykładowo chcemy stworzyć jakieś oprogramowanie, potrzebujemy większych nakładów finansowych, aby zacząć.

Gdy tworzymy kurs potrzebujemy czasu, umiejętności i wiedzy, żeby rozpocząć.

Jest to odrobinę trudniejsze, niż przy biznesie handlowym, natomiast oczywiście w produkcji nie zawsze potrzebne są jakieś duże kwoty na start lub olbrzymia wiedza.

Początkujący również mogą sobie poradzić, gdy skorzystają z wiedzy bardziej doświadczonych osób i zrobią to rozsądnie.

Podsumowanie

Produkcyjny biznes internetowy to mój ulubiony model biznesowy, dlatego dosyć trudno jest mi znaleźć więcej jego wad.

Ja sam tworzę swoje e-booki i kursy, a następnie je sprzedaję, co daje mi dużo satysfakcji i pieniędzy.

Moja działalność usługowa jest niewielka i to właśnie na produkcji, a następnie sprzedaży skupiam się najbardziej.


Leave a Reply

Your email address will not be published.