Zostań "pasożytem" i zacznij zarabiać!

Wielu ludzie myśli, że aby zarabiać większe pieniądze, trzeba stworzyć duży biznes, zatrudniać pracowników, otworzyć sklep, zbudować całą infrastrukturę.

W rzeczywistości można zarabiać całkiem fajne pieniądze nie tworząc tego typu rozbudowanego biznesu. Zamiast tego można wykorzystać już istniejące biznesy.

Weźmy sobie dwa przykłady.

Pierwszy przykład to standardowy przedsiębiorca, który buduje swój biznes od zera.

Możesz zbudować własny sklep internetowy. Do tego potrzebujesz produktów, magazynów, pracowników, oprogramowania, budżetów reklamowych, systemy wysyłki i systemu sprzedaży, regulaminów, stronę internetową, system obsługujący mailingi, obsługę klienta i wiele, wiele innych elementów.

Jest to dosyć skomplikowany biznes i nie każdy chce budować aż tak duże struktury. Pomimo, że z pewnością można bardzo dobrze na tym biznesie zarabiać, to wiąże się on również ze sporym ryzykiem, z inwestycją kapitału i z dużą odpowiedzialnością.

Jednak mamy też drugi przykład, czyli osobę, która wykorzysta czyjś biznes, aby zarabiać.

W tej drugiej opcji możemy być przykładowo osobą, która będzie odpowiedzialna tylko za jeden mały element biznesu tamtej pierwszej osoby. Czyli możemy być przykładowo odpowiedzialni wyłącznie za reklamę.

Ten pierwszy przedsiębiorca z rozbudowanym biznesem może nie radzić sobie samodzielnie ze wszystkimi elementami własnego przedsiębiorstwa, dlatego może chcieć zatrudnić podwykonawców.

No i ta druga osoba może zostać takim podwykonawcą. Ja sam korzystam z pomocy podwykonawcy, który jest odpowiedzialny za większość reklam w moim biznesie.

Oczywiście nie musisz koniecznie zajmować się reklamami. Możliwości jest tak dużo, jak elementów w dużym biznesie. Czyli możesz być przykładowo specjalistą od obsługi klienta, od montażu filmów, od tworzenia grafik, od pisania tekstów, od zarządzania sklepem internetowym, od zadań technicznych na stronie internetowej i od wielu innych rzeczy.

Dużym plusem takiego rozwiązania jest to, że możesz stosunkowo szybko i łatwo nauczyć się swojego małego wycinka biznesu.

Zauważ, że przedsiębiorca numer jeden musi nauczyć się mnóstwa elementów, aby poskładać swój biznes w całość, żeby to wszystko działało i przynosiło zyski.

Przedsiębiorca numer dwa ma za zadanie ogarnąć tylko mały wycinek tego dużego biznesu, więc znacznie łatwiej jest mu się wyspecjalizować w swojej dziedzinie.

Często jest tak, że w wielu firmach niektóre elementy są zaniedbane. Jest tak, ponieważ przy większym biznesie bardzo trudno jest zadbać o każdy, mały element.

Ty może aktywnie zdobywać klientów poprzez pokazanie takim firmom co mogłyby robić lepiej, aby działać efektywniej.

Czyli możesz optymalizować firmy pod różnym kątem, możesz pomagać firmom działać coraz skuteczniej.

Jeśli będziesz w stanie wygenerować wyniki dla danej firmy, to ona nie będzie miała problemu z tym, aby podzielić się z Tobą zyskiem.

Wyobraź sobie, że znajdujesz lokalną firmę zajmującą się montażem okien. No i zauważasz, że ich grafiki są niechlujne, a ich profil na Facebooku wygląda amatorsko.

Możesz odezwać się do tej firmy, pokazać im ich problem i przedstawić ewentualne rozwiązania. Możesz ułożyć dla nich strategię działania i zaoferować swoje usługi.

Oczywiście możesz też pracować za prowizję od sprzedaży, gdy będzie przykładowo niezależnym handlowcem lub gdy wejdziesz w model afiliacyjny.

Możliwości jest dużo, a wszystkie łączy jedna rzecz, czyli to że nie musisz osobiście budować struktur biznesu. Zamiast tego niejako pasożytujesz na czyimś biznesie.

Oczywiście pasożytowanie jest tylko metaforą, może lepszym sformułowaniem byłaby symbioza, bo tak naprawdę obie strony w tym modelu biznesowym korzystają.

Chciałem tylko podkreślić, że Ty jako podwykonawca pośrednio korzystasz ze wszystkiego co już zbudowała dana firma. Pieniądze, które otrzymujesz do firmy są zarobione na strukturach tej firmy.

To oni zajmują się wszystkimi innymi elementami biznesu. Ciebie obchodzi tylko Twój wycinek.

To tak jak osoby, które zajmują się sprzedażą na Allegro lub na Amazonie. Te osoby korzystają z olbrzymich struktur zbudowanych przez Amazona lub Allegro, aby zarabiać.

Nie tworzą one swoich sklepów internetowych, nie muszą promować tych sklepów internetowych, nie zajmują się techniczną obsługą tych sklepów, nie zatrudniają programistów.

Zamiast tego przychodzą na gotowe i biorą na siebie tylko część biznesu.

Może to samo robić z wieloma firmami, nie zawsze tymi największymi, ale również z średnimi, a niekiedy nawet małymi firmami.

Jednym z najprostszych elementów, które możesz na siebie wziąć jest obsługa klienta. Tym najczęściej zajmują się tak zwane wirtualne asystentki, czy wirtualni asystenci.

Po prostu odpisują klientom danej firmy, a niekiedy też zajmują się innymi zadaniami organizacyjnymi.

Ja również zatrudniałem kiedyś wirtualną asystentkę, więc wiem że ten model biznesowy działa w praktyce i wiele osób sobie z tego korzysta..

I teraz być może wiele osób zastanawia się, czy taki podwykonawca nie zarabia znacznie gorzej od przedsiębiorcy, który buduje duże struktury. Pojawia się też pytanie, czym taki model w zasadzie różni się od etatu. Przecież na etacie też zajmujemy się zazwyczaj tylko jednym małym elementem danej firmy.

Jeśli chodzi o zarobki, to często można się zdziwić. Oczywiście może być różnie, ale zdarza się, że tego typu podwykonawcy zarabiają nawet więcej, niż jacyś klasyczni przedsiębiorcy.

Jest tak, bo taki podwykonawca wcale nie musi współpracować tylko z jedną firmą, ale może mieć tych współprac kilka lub nawet kilkanaście.

Ponadto podwykonawca ma bardzo małe koszty prowadzenia swojej działalności. Zauważmy, że to klasyczny przedsiębiorca musi płacić podwykonawcom, a nie na odwrót.

Dlatego też taki klasyczny przedsiębiorca często po podliczeniu miesiąca i opłaceniu wszystkich kosztów nie zarabia jakichś kokosów.

Wiem to sam po sobie. Gdy rozbudowałem firmę i zacząłem zatrudniać ludzi, to moje zarobki się nie zwiększyły, chociaż przychody były większe.

Niestety im większa firma tym większe koszty generuje, więc niekiedy lepiej jest pozostać trochę mniejszym podwykonawcą, niż budować duże struktury, które pochłaniają kapitał.

Oczywiście taki podwykonawca ma ograniczenia, jeśli chodzi o rozwój i skalowanie. Klasyczny przedsiębiorca właściwie nie ma nad sobą sufitu, jeśli chodzi o możliwe zarobki i swój rozwój.

Podwykonawca nie może w nieskończoność skalować swojego biznesu, jeśli działa sam, bo po prostu zabraknie mu czasu na realizowanie usług.

Jednak w pewnym momencie taki podwykonawca może po prostu zmienić trochę model biznesowy i zacząć pozyskiwać pierwszych pracowników, którzy pozwolą mu przyjmować kolejnych klientów.

Szczerze mówiąc zauważyłem, że najgorszym miejscem dla firmy jest średni pułap. Czyli nie jest to już mała firma, więc potrzebuje pierwszych pracowników. Potrzebuje też już bardziej rozbudowanych struktur i wielu narzędzi, które generują koszty. Natomiast taka firma nie jest jeszcze na tyle duża, żeby generować bardzo duże przychody, które rzeczywiście dałyby fajnie zarobić właścicielowi.

Dlatego często właściciele małych i średnich firm zarabiają podobnie do podwykonawców, ale jednocześnie ponoszą znacznie większe ryzyko i biorą na siebie większą odpowiedzialność.

Rzecz jasna bardzo uogólniam w tym filmie, a każda firma ma swoją specyfikę zależną od mnóstwa czynników. Chciałem po prostu pokazać Ci mój punkt myślenia.

Wracając do tego czym różni się bycie podwykonawcą od zwykłego etatu. Cóż, tutaj odpowiedź wydaje się oczywista.

W swojej mikro firmie to Ty jesteś szefem, a firmy, z którymi współpracujesz są Twoimi klientami, a nie szefami.

To dużo zmienia w Waszych relacjach. Dzięki temu masz większą sprawczość i elastyczność.

Czyli jeśli środowisko jakiejś firmy, jej sposób działania lub jej właściciel Ci nie odpowiadają, po prostu kończysz współpracę. 

Możesz na to sobie pozwolić, gdy obsługujesz więcej, niż jedną firmę. Na etacie znacznie więcej trudności przysparza częste zmienianie pracodawcy.

Jako podwykonawca możesz częściej zmieniać firmy, z którymi współpracujesz i możesz wybierać te, które najlepiej płacą i najlepiej Ciebie traktują.

Jest to moim zdaniem duży plus tego typu działania.


Leave a Reply

Your email address will not be published.