Być może wydaje Ci się, że proces, którym zajmuje się tradycyjne wydawnictwo, jest wyjątkowo skomplikowany i trudny. Uważam, że jest to fałszywe przekonanie i wydawnictwa chcą, aby autorzy właśnie tak myśleli. Sam wydałem kilkadziesiąt e-booków, a niektórzy moi uczniowie oprócz e-booków zdecydowali się też na samodzielne wydanie książki papierowej.

Nie jest to coś czego nie mógłbyś zrobić również Ty.

Potencjał

Pierwsze o czym trzeba pamiętać, gdy decydujemy się na napisanie własnego e-booka, to fakt, że mamy stworzyć produkt z potencjałem sprzedażowym.

Co to oznacza. No cóż oznacza to tyle, że musimy mieć świadomość tego kto będzie potencjalnie zainteresowany zakupem naszego e-booka.

Wydawnictwa zwracają uwagę na to, aby przygotowane przez autorów książki miały potencjał sprzedażowy i Ty jako samodzielny wydawca również musisz o to zadbać.

Ty jako autor możesz jeszcze przed rozpoczęciem pisania sprawdzić czego oczekują Twoi potencjalni czytelnicy i czy temat, który wybrałeś ma szansę trafić do szerszego grona odbiorców.

W tym celu warto jest przeprowadzić ankietę wśród potencjalnych klientów, aby rozeznać się, czy rzeczywiście są zainteresowani tematem, który wybrałeś i czego oczekują w e-booku, który chcesz napisać.

Może to zrobić za darmo wykorzystując ankietę stworzoną w narzędziu Formularze, które oferuje Google.

Stwórz ankietę, zadaj w niej pytania do swoich potencjalnych czytelników, roześlij ankietę, a następnie przeanalizuj odpowiedzi.

W ten sposób zrobisz podstawowe badanie rynku, które pozwoli Ci z Twojego e-booka zrobić produkt o wysokim potencjale sprzedażowym.

Korekta i redakcja

Następne czym zajmuje się tradycyjne wydawnictwo to korekta i redakcja tekstu, który przygotował autor.

Ty jako self publisher, czyli samodzielny wydawca również tutaj możesz poradzić sobie bez pomocy wydawnictwa.

Przy dzisiejszej technologii masz mnóstwo opcji, aby zrobić korektę tekstu, który przygotujesz.

Jednym z narzędzi, które możesz wykorzystać bezpłatnie to strona ikorektor.pl. Na tej stronie wklejasz sobie swój tekst, klikasz, a algorytm automatycznie poprawia wszystkie błędy.

Do redakcji możesz wykorzystać sztuczną inteligencję. Przykładowo Chat GPT może zredagować Twój tekst. Wystarczy, że poprosisz go, aby napisał dany kawałek tekstu innymi słowami lub w innym stylu.

Trzeba trochę popróbować i wpisać kilka komend, aby dogadać się z tym Chatem GPT, ale gdy już załapiesz jak z nim rozmawiać, to potem praca może iść szybko i możesz w ten sposób również za darmo zredagować swój tekst.

I oczywiście sposoby, o których Ci przed chwilą powiedziałem nie są perfekcyjne. Może zdarzyć się, że narzędzia do korekty i redakcji przepuszczą jakiś błąd.

Jednak profesjonalni korektorzy i redaktorzy tekstów również popełniają błędy. Moja firma współpracuje z Panią korektorką, którą serdecznie pozdrawiam, a mimo tego od czasu do czasu znajdujemy jakiś błąd w naszych książkach.

Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Jeśli czytasz książki, to prawdopodobnie nie raz spotykasz się z błędami czy literówkami w różnych tekstach. 

Z doświadczenia wiem, że czytelnicy wybaczają tego typu błędy i jeśli nie ma ich zbyt dużo, to nie wpływa to na ich ocenę danego e-booka.

Natomiast jeśli skorzystasz z darmowych narzędzi do korekty i redakcji, o których wspomniałem, to później możesz dodatkowo samodzielnie przejrzeć tekst i poprosić znajomych, aby przeczytali całość i wyłapali jeszcze jakieś niedociągnięcia.

Dla chcącego nic trudnego i można poradzić sobie z tym aspektem samodzielnie, bez wydania złotówki.

Grafika

No i zastanówmy się czego jeszcze potrzebujemy, aby wydać e-booka. No z pewnością będzie potrzebna okładka oraz grafiki, zdjęcia, schematy lub wykresy, które znajdują się wewnątrz.

Tutaj z pomocą również przychodzi technologia dostępna w tej chwili dla każdego amatora.

Wszystkie moje okładki stworzyłem samodzielnie w programie Canva. Zaoszczędziłem w ten sposób tysiące złotych, a e-booki sprzedają się dobrze pomimo tej mojej oszczędności.

Canva jest to program graficzny, który z łatwością może używać absolutnie każdy. Jest tak intuicyjny, że po kilkudziesięciu minutach użytkowania będziesz w stanie stworzyć niesamowite, ciekawe grafiki do swojej książki oraz oczywiście okładkę.

Ostatnio rozmawiałem z Dorotką z mojego zespołu i okazuje się, że jej dzieci używają Canvy, aby tworzyć jakieś projekty do szkoły, które mają zadane jako pracę domową.

Skoro dzieci potrafią używać tego narzędzia, to Ty również sobie poradzisz.

Canva w wersji podstawowej również jest bezpłatna, dlatego tutaj również możesz poradzić sobie bez wykładania jakichkolwiek pieniędzy.

W Canvie stworzysz również schematy i infografiki, jeśli potrzebujesz tego typu elementów w swoim e-booku.

Jeśli chodzi o podstawową obróbkę zdjęć, to również w Canvie jest taka opcja. Możesz tam rozjaśniać, podkoloryzować i filtrować zdjęcia, aby prezentowały się lepiej.

Natomiast, jeśli potrzebujesz stworzyć wykresy do swojego e-booka, to polecam Ci stronę www.charts.livegap.com

Jest to bezpłatny kreator różnorakich wykresów, który pozwoli Ci łatwo stworzyć tego typu elementy.

Skład

Kolejnym elementem, którym zajmuje się wydawnictwo to skład książki, czyli prawidłowym ułożeniem i sformatowaniem tekstu.

Gdy poszukasz informacji na temat składu na internecie, łatwo znajdziesz stwierdzenia, że jest to element niezwykle istotny, który niesamowicie wpływa na odbiór książki przez czytelników.

Większość tego typu informacji znajdziesz na stronach firm, które profesjonalnie zajmują się właśnie składem i biorą za takie usługi niemałe pieniądze.

Tego typu firmy straszą, że bez zrobienia składu dany e-book będzie nie do przeczytania.

Spotkałem się nawet z twierdzeniem, że wiele książek pomimo świetnej treści zostało zapomnianych, bo nie były dobrze złożone. Oczywiście brak konkretnych przykładów tego typu książek i dowodów, że to rzeczywiście ułożenie i formatowanie tekstu przesądziło o porażce wydawniczej.

Widziałem też straszenie, że gdy pierwsza książka danego autora nie była dobrze złożona, to kolejne jego książki nie będą już kupowane przez czytelników.

Ja nie zgadzam się z tego typu tezami. Żaden z moich e-booków nie został profesjonalnie złożony.

Sprzedałem kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy i ani razu żaden czytelnik nie zwrócił mi uwagi, że moje książki czyta się niewygodnie i jest to problemem.

Składu książki nie zrobisz samodzielnie. Aby to zrobić trzeba mieć szeroką wiedzę z tego zakresu i trzeba umieć posługiwać się profesjonalnymi programami, które służą do składania książek.

Natomiast uważam, że jeśli nie zrobisz profesjonalnego składu, to nie oznacza, że popełnisz jakiś olbrzymi błąd.

Moja rada jest taka – napisz książkę w programie do edycji tekstu. Stwórz w tym programie marginesy, akapity, nagłówki, podnagłówki, rozdziały, spis treści, czyli podstawowe elementy. 

Z łatwością na internecie znajdziesz samouczek, jak to wszystko zrobić w edytorze tekstu. Oczywiście musisz wpisać w wyszukiwarkę jaki edytor tekstu używasz, może to być na przykład Google docs, pages lub Microsoft word.

To co jeszcze warto jest zrobić, to przejrzeć cały tekst i pogrubić oraz podkreślić ważne fragmenty, słowa lub całe zdania. Dzięki temu tekst będzie przyjemniej się czytało.

Możesz dodać przypisy jeśli potrzebujesz, możesz dodać cytaty, możesz użyć kursywy, gdy tego potrzebujesz.

I to jest wszystko. Nie potrzebujesz robić profesjonalnego składu i założę się, że dziewięćdziesiąt dziewięć procent Twoich czytelników nawet tego nie zauważy.

Krok po kroku

I teraz nie zrozum mnie źle. Ja nie mam nic przeciwko usłudze profesjonalnego składu. Uważam, że jest przydatna i że warto robić tego typu rzeczy.

Jednak na wszystko jest odpowiedni czas.

Gdy dopiero zaczynasz swoją przygodę wydawniczą, to nie możesz tracić kapitału na tego typu działania.

Ten film jest kierowany do osób, które chcą bez wydawania pieniędzy stworzyć swojego e-booka samodzielnie.

I jasne, że taki e-book prawdopodobnie nie będzie perfekcyjny. Jednak głęboko wierzę w to, że to nie cała otoczka stanowi wartość danej książki, ale jej treść i to co autor rzeczywiście przekazał czytelnikom.

Wiadomo, że trzeba stworzyć takiego e-booka maksymalnie schludnie, profesjonalnie i przejrzyście. Natomiast to nie oznacza, że trzeba od razu wydać kilkanaście tysięcy złotych na te wszystkie rzeczy, za które zazwyczaj odpowiada wydawnictwo.

Większość z nich można ogarnąć samodzielnie, a z niektórych można po prostu zrezygnować.

Nie da się od razu zacząć jakiegokolwiek biznesu czy przedsięwzięcia i od razu być w tym perfekcyjnym.

Jednak to nie oznacza, że powinniśmy się poddać i odpuścić tylko dlatego, że nie mamy takiego kapitału jak przykładowo jakieś wydawnictwo lub jakaś duża firma.

Ja gdy zaczynałem wszystko robiłem sam. Teraz, gdy mam trochę więcej kapitału, korzystam z pomocy profesjonalnej korektorki oraz z pomocy mojego zespołu, który dba o coraz lepszą jakość naszych e-booków.

 Być może w przyszłości zlecę też profesjonalne złożenie naszych e-booków.

Jak widzisz to wszystko przebiega etapami i taka jest naturalna kolei rzeczy. Im dłużej zajmujesz się danym tematem, tym bardziej podnosisz jakość swojej pracy.

Gdy zarobisz już pierwsze pieniądze na swoim e-booku, to nic nie stoi na przeszkodzie, abyś wynajął korektora i redaktora, który jeszcze poprawi tekst po Tobie i po narzędziach, o których dzisiaj opowiadałem.

Potem, gdy zarobisz jeszcze więcej, być może zechcesz zatrudnić profesjonalnego grafika, aby stworzył dla Ciebie okładkę.

Gdy dopiero zaczynasz, możesz sam zrobić wszystkie zdjęcia potrzebne do e-booka lub te, które chcesz mieć na okładce. Możesz też po prostu poprosić kogoś znajomego, aby zrobił Ci zdjęcia.

Natomiast potem, gdy już zarobisz pierwsze pieniądze, może zechcesz wynająć fotografa.

Ja właśnie po kilku latach samodzielnego robienia zdjęć, wynająłem ostatnio Panią fotograf, która zrobiła ze mną profesjonalną sesję zdjęciową.

Zdjęcia z tej sesji posłużą między innymi do moich nowych e-booków.

Jednak ja teraz mogę sobie na to pozwolić, bo jestem na innym etapie, ale to wcale nie oznacza, że gdy mam trochę lepsze zdjęcia, to od razu zdeklasuję całą moją konkurencję.

Ty również masz szansę się wybić, a kluczem w sukcesie sprzedażowym i wydawniczym wcale nie jest skład, korekta, czy ładne zdjęcia.

Klucz do sukcesu?

Na sukces składa się wiele elementów, a te które wymieniłem przed chwilą wcale nie są najważniejsze.

Jednym z najważniejszych tak naprawdę elementów, którym tradycyjnie zajmuje się wydawnictwo jest promocja danej książki. Natomiast jest to już oczywiście poza procesem wydawniczym, który sobie dzisiaj omówiliśmy.

Wydawnictwa mają swoje kanały dotarcia, swoje społeczności i budżety reklamowe. Jednak jeśli liczysz, że wydawnictwo będzie aktywnie reklamowało Twojego e-booka, to jesteś w błędzie.

Wydawnictwa bazują głównie na autorach, którzy już mają zbudowane swoje społeczności i tym społecznościom sprzedają książki.

Jeśli jesteś nieznanym autorem, nie licz na olbrzymi sukces sprzedażowy.

Wydawnictwo ma setki autorów i książek, które może promować, dlatego skupiają się na tych z największym potencjałem, czyli zazwyczaj na osobach popularnych, ze zbudowanymi dużymi profilami na mediach społecznościowych i na autorach, którzy już wcześniej sprzedawali dużo książek.

Jeśli dopiero zaczynasz, jesteś na przegranej pozycji tak naprawdę. Wiem od osób, które negocjowały z wydawnictwami, że często w umowach jest zapis, że jeśli nakład danej książki się nie sprzeda w danym czasie, autor musi od wydawnictwa wykupić wszystkie pozostałe egzemplarze.

Czyli w takim wypadku Ty jako autor ryzykujesz swoje pieniądze. 

Jeśli zdecydujesz się samodzielnie wydać swojego e-booka lub książkę, to będziesz osobiście musiał zająć się jej promocją i sprzedażą.

Da się to robić skutecznie i samodzielnie, natomiast jest to dłuższy temat i jeśli jesteś zainteresowany to opowiadam o tym więcej na darmowym szkoleniu on-line, na które możesz się zapisać tutaj: https://emilnestorowicz.pl/funnel/darmowe/szkolenie/

Książka w formie papierowej

Jeśli jesteś osobą, która koniecznie chce wydać książkę w formie papierowej, to również można zrobić to bez angażowania własnego kapitału. Wystarczy odrobinę sprytu.

Gdy już masz gotową książkę w formie elektronicznej, możesz zrobić tak zwaną przedsprzedaż, czyli możesz sprzedawać książkę, której jeszcze fizycznie nie ma.

Prowadzisz przykładowo taką przedsprzedaż przez miesiąc i po tym miesiącu wysyłasz książkę do drukarni i prosisz o wydruk konkretnej ilości egzemplarzy.

Dopiero potem wysyłasz książkę klientom, którzy właściwie już wcześniej zapłacili i to z ich pieniędzy sfinansowałeś koszty wydruku.

Pierwsze zyski możesz przeznaczyć na dodruk kolejnych egzemplarzy, które będziesz sprzedawał kolejnym klientom.

Dzięki takiemu rozwiązaniu nie ryzykujesz swojego kapitału, wiesz dokładnie ile egzemplarzy książki potrzebujesz wydrukować i wiesz jaki jest popyt na Twoją książkę.

Jasne jest, że przedstawione dzisiaj przeze mnie metody nie są idealne i nie każdemu mogą przypaść do gustu. Wymaga to sporo pracy i zaangażowania.

Jednak to co chcę Ci przekazać, to fakt, że rzeczywiście się da i zamiast szukać wymówek lepiej jest szukać rozwiązania.

Chcę na tym kanale uczyć Cię przedsiębiorczego myślenia, nawet jeśli nie planujesz zakładać własnej firmy, bo takie myślenie pozwoli Ci osiągać więcej w każdej sferze życia.

Kombinowanie, znajdowanie nieoczywistych rozwiązań, dążenie do celu pomimo trudności, to rzeczy, które prowadzą do wielu życiowych sukcesów.

Zachęcam Cię, abyś wyzbył się perfekcjonizmu, osądzania samego siebie, krytycznego patrzenia na każdy pomysł.

Próbuj, działaj, pozytywnie podchodź do swojej pracy i pomysłów, a Twoje życie będzie coraz lepsze.


Leave a Reply

Your email address will not be published.