Jeśli lubisz pisać i chcesz w ten sposób zarabiać na życie lub dorabiać sobie do pensji nie wychodząc z domu, to przeczytaj ten artykuł do końca, bo pokażę Ci na 5 przykładach, jak możesz zarabiać nawet do 200 zł za jedną stronę tekstu dzięki odpowiedniemu pisaniu. Zapraszam do lektury!

Pomysł numer jeden to pisanie postów na media społecznościowe dla firm.

Większość firm zdaje sobie sprawę, że prowadzenie profili na mediach społecznościowych jest w dzisiejszych czasach ważnym elementem docierania do potencjalnych klientów i budowania marki.

Jednak to nie jest tak, że właściciel danej firmy nagle ma czas, chęć i umiejętności, aby pisać angażujące, ciekawe posty. Tak samo pracownicy, którzy już mają swoje inne zadania, niekoniecznie będą mogli lub będą umieli tworzyć wartościowe wpisy.

Dlatego wiele firm chętnie zapłaci osobom, które będą pisały ciekawe teksty, które potencjalni klienci będą czytali i udostępniali.

Naprawdę nie trzeba jakichś wielkich, specjalnych umiejętności, aby nauczyć się tworzyć fajne wpisy przykładowo na Facebooka.

Wystarczy spróbować i złapać pierwszych klientów. Jest to o tyle dobre, że działania na mediach społecznościowych są z definicji długoterminowe, dlatego gdy już nawiążesz współpracę z jakąś firmą, możesz zarabiać w ten sposób przez długi czas.

Dzięki temu nie musisz ciągle szukać nowych klientów na swoje usługi. Znacznie lepiej jest mieć kilka stałych współprac, które traktujesz jako długoterminowe.

Z drugiej strony możesz również pisać posty na własny rachunek i stworzyć własny, duży profil, który kiedyś będzie przyciągał tysiące czytelników.

Gdy już zdobędziesz tak wielu czytelników i masz ich zaufanie, możesz zacząć im coś sprzedawać lub polecać im produkty zaufanych firm, które płacą Ci prowizję za każdego pozyskanego klienta.

Pomysł numer dwa to pisanie tekstów sprzedażowych.

Dobre teksty sprzedażowe, jak sama nazwa wskazuje, po prostu dobrze sprzedają, a co za tym idzie dzięki nim firmy zarabiają pieniądze.

Co za tym idzie, dobry copywriter sprzedażowy, również zarabia bardzo dobre pieniądze, bo tworzy on treści, które mają bezpośredni wpływ na wysokość przychodów różnych firm.

Możesz przykładowo pisać tak zwane oferty perswazyjne, czy inaczej mówiąc listy sprzedażowe.

Ja piszę oferty perswazyjne sam dla mojej firmy i uważam, że jest to jeden z najważniejszych filarów mojej firmy. 

Gdybym miał napisać kilkustronicową ofertę perswazyjną dla innej firmy, prawdopodobnie wyceniłbym taką usługę na około dziesięć tysięcy złotych.

Jest tak, ponieważ niewiele jest osób, które potrafią pisać tego typu listy sprzedażowe, tak aby były skuteczne. Ponadto jeden taki list może generować dla danej firmy setki tysięcy złotych rocznie, więc te dziesięć tysięcy w tym kontekście nie wydaje się wygórowaną ceną.

Oczywiście, aby dojść do dobrego poziomu musisz nauczyć się pisać takie oferty, jednak jest to wysiłek, który warto podjąć, bo tak jak wspominałem mało jest tego typu specjalistów na rynku.

Z drugiej strony możesz również tworzyć opisy produktów sprzedawanych poprzez sklepy internetowe.

Branża e-commerce jest olbrzymia, a sklepy wciąż dodają nowe produkty do swoich ofert. Oczywiście te produkty potrzebują opisów, najlepiej takich, które są zoptymalizowane pod wyszukiwarkę Google.

Dzięki dobrym opisom klienci wpisujący jakieś hasło w wyszukiwarkę, trafiają do sklepu internetowego i kupują produkt. Po to właśnie robi się tak zwane SEO, czyli właśnie optymalizację pod wyszukiwarki.

Naucz się pisać tego typu teksty, które nie tylko będą miały wysokie pozycje w wyszukiwarkach, ale również będą zachęcały klienta do zakupu, a z pewnością zostaniesz odpowiednio wynagrodzony przez firmy, które potrzebują takich usług.

Innym rodzajem tekstów sprzedażowych są po prostu reklamy. Obserwuję reklamy na Facebooku od lat i zauważam, że wyświetla mi się wiele przeciętnych reklam, które nie wyróżniają się niczym szczególnym.

Jest tak, ponieważ trudno jest wciąż wymyślać zaskakujące, ciekawe kreacje reklamowe, w szczególności, gdy dana firma od lat zajmuje się tym samym tematem.

Dlatego też wiele firm mogłoby skorzystać zatrudniając zewnętrznego specjalistę, który może mieć świeże spojrzenie na nisze, w której działa dana firma.

Tworzenie kreacji reklamowych to niekończąca się praca. Ja sam właściwie co miesiąc przygotowuję jakieś nowe reklamy do mojej firmy, dzięki czemu mój marketing ma efekt świeżości i nie nudzi potencjalnych klientów.

Jeśli lubisz pisać i jesteś osobą kreatywną, to myślę, że możesz wyspecjalizować się właśnie przykładowo w tekstach reklamowych przygotowywanych typowo pod reklamy na Facebooku dla różnych firm. Być może jest to droga dla Ciebie.

Pamiętaj, że umiejętności pisania wszelkiego rodzaju tekstów sprzedażowych możesz również później wykorzystać we własnej działalności gospodarczej. 

Właściwie w każdej branży tego typu teksty mogą znacząco poprawić sprzedaż, dlatego pisanie takich tekstów to umiejętność wysokodochodowa, która może przydać się w wielu sposobach na zarabianie pieniędzy.

Pomysł numer trzy to mój ulubiony model zarabiania pisaniem, czyli pisanie i sprzedaż własnych e-booków.

Ten kto mnie zna, wie że właśnie taki jest mój model biznesowy.

Piszę, a następnie osobiście wydaję i sprzedaję moje e-booki. Jest to sposób na zarabianie, który również dla Ciebie może być odpowiedni, jeśli lubisz i chcesz pisać i w ten sposób zarabiać.

W tym modelu również jest wiele możliwości. 

Możesz napisać poradnik w temacie, na którym się znasz i w którym jesteś specjalistą.

Ale możesz również napisać poradnik na bazie doświadczeń innych osób. Możesz stworzyć e-booka na bazie wywiadów z ekspertami lub rozmów z osobami, które osiągnęły to co chce osiągnąć Twój potencjalny czytelnik.

Możesz wykorzystać ogólnie dostępne badania naukowe, aby wyciągnąć wnioski i na ich podstawie napisać e-booka albo możesz przeprowadzić własne badania, aby sprawdzić postawione tezy, a następnie stworzyć e-booka.

Możesz również napisać poradnik we współpracy z jakimś ekspertem, czyli ekspert daje swoją wiedzę specjalistyczną i nazwisko, a Ty zajmujesz się pisaniem, procesem wydawniczym i sprzedażą, a następnie dzielicie się zyskami.

Tych możliwości jest mnóstwo i właściwie każdy jest w stanie wejść w ten biznes. Potrzebne są tylko chęci, ciekawy pomysł i włożenie odpowiedniej ilości czasu i pracy.

Jeśli interesuje Cię temat pisania i sprzedaży poradników w formie e-booków, to zapraszam Cię na moje darmowe, obszerne, napakowane wiedzą szkolenie. Link do zapisów znajdziesz w opisie tego filmu. Najlepiej teraz zatrzymaj ten film, zapisz się na szkolenie i za chwilę możesz wrócić do oglądania.

Pomysł numer cztery to również pisanie e-booków, ale dla kogoś, czyli tak zwany ghost writing.

Ghost writer to osoba, która pisze książki dla kogoś na bazie dostarczonych przez daną osobę lub firmę materiałów, instrukcji i wskazówek.

Działa to tak, że ghost writer pisze całą książkę, ale nie podpisuje się pod nią. Jest on niejako narzędziem w rękach prawdziwego autora, który zleca napisanie tej książki.

Czyli możesz być takim właśnie zakulisowym specjalistą, który nie widnieje na żadnej okładce, ale pisze książki na zlecenie i zarabia na tym pieniądze.

Tutaj nie interesuje Cię co potem dzieje się z daną książką czy e-bookiem. Twoim zadaniem jest wszystko napisać według instrukcji zleceniodawcy, a następnie usunąć się w cień.

Nie musisz zajmować się sprzedażą tej książki, ani jej promocją. Po prostu piszesz i otrzymujesz wynagrodzenie po skończonej robocie.

Zdziwiłbyś się ile książek zostało w ten sposób napisane.

Wielu specjalistów i wiele firm chce wydać własną książkę lub e-booka, ale nie mają czasu lub umiejętności pisarskich, aby własnymi siłami taki tekst napisać.

Dla nich zapłacić kilka lub kilkanaście tysięcy złotych za książkę, którą potem mogą sprzedawać latami, to nie jest duży koszt. Natomiast dla Ciebie może to być bardzo fajny zarobek i ciekawe doświadczenie, gdy będziesz pisać na wiele różnych tematów.

Na szkoleniu, o którym wspominałem wcześniej, również poruszam krótko temat ghost writerów i pokazuję przykładowe książki, które zostały napisane w ten sposób oraz autorów którzy korzystają z ghost writerów. 

Ghost writerzy mogą pisać nie tylko poradniki, ale również biografie, powieści, reportaże i inne rodzaje książek.

W tym miejscu chcę zaznaczyć, że nie jestem fanem pisania książek fabularnych w celu zarabiania pieniędzy i nie polecam Ci takiego działania, jeśli planujesz sam sprzedawać swoją książkę.

Wiele osób myśli, że napisze wspaniałą powieść i osiągnie sukces finansowy, jednak niestety bardzo trudno jest przebić się w tym rynku i bardzo niewielki procent autorów tutaj zarabia.

Po prostu ciężko jest sprzedać książkę fabularną, gdy nie jest się znanym autorem.

Natomiast co innego, gdy jest ghost writerem i piszesz książkę fabularną dla kogoś na zlecenie.

W takim wypadku nie interesuje Cię, czy ten ktoś ma pomysł, jak ją później będzie sprzedawał.

Ty otrzymujesz wynagrodzenie za napisanie danej książki, a Twoja wypłata nie zależy od tego, jak dana publikacja będzie się sprzedawała.

Dlatego jako ghost writer nie musisz unikać pisania książek różnych gatunków i rodzai.

Pomysł numer pięć to pisanie bloga.

I tutaj również można pisać bloga dla siebie oraz dla jakiejś firmy, która chce w ten sposób budować markę i docierać do potencjalnych klientów.

Pisząc bloga w swoim imieniu budujesz społeczność, która kiedyś może kupować Twoje produkty lub może kupować produkty innych firm, które będą płaciły Ci prowizję.

Możesz również zarabiać na reklamach umieszczanych na blogu oraz na innego rodzaju współpracach komercyjnych. 

Jeśli interesuje Cię temat zarabiania na blogu, to polecam Ci książkę Michała Szafrańskiego „ Zaufanie, czyli waluta przyszłości”, w której opisuje on swoją drogę od zera do siedmiu milionów złotych zarobionych na własnym blogu.

Niestety zarabianie na własnym blogu to pomysł, który trzeba traktować długoterminowo.

Nie da się szybko zbudować społeczności wystarczająco dużej, aby można było na niej zarabiać jakieś rozsądne pieniądze.

Pamiętam jak sam przez pierwszy rok mojej internetowej działalności prowadziłem bloga i właśnie po około roku rozpocząłem sprzedaż moich produktów.

Promowałem je na moim blogu i okazało się, że dosłownie kilkanaście osób kupiło coś ode mnie, a reszta czytelników nie chciała nic kupić.

Zarobiłem może kilkaset złotych i mój biznes się skończył. 

Jak widzisz po roku pracy zarobiłem kilkaset złotych, bo po prostu miałem jeszcze zbyt mało czytelników, dlatego jeśli masz zamiar zacząć pisać bloga, to przygotuj się na kilka lat pracy, która początkowo nie będzie przynosiła żadnych zysków.

Z drugiej strony możesz pisać artykuły na blogi kilku firm i zarabiać od razu po napisaniu każdego jednego tekstu.

W tym wypadku firma płaci Ci za tekst, a Ty nie musisz czekać, aż ktokolwiek kupić cokolwiek za pośrednictwem danego bloga.

Jest to szybsza droga do zarabiania pieniędzy, ale ma jedną wadę.

Otóż w takim modelu nigdy nie wyskalujesz swoich zarobków do większych kwot, bo po prostu w pewnym momencie nie będziesz w stanie napisać więcej tekstów.

Natomiast mając własny, duży blog, z tysiącami czytelników, możesz zarabiać coraz więcej, wraz z napływem nowych czytelników, wraz z nawiązywaniem nowych współprac lub wraz z wprowadzaniem nowych produktów do swojej oferty.

W tym modelu możesz również zarabiać pasywnie. Bo przykładowo, gdy Ty będziesz spał, Twoi czytelnicy mogą czytać Twoje artykuł, a Ty możesz osiągać z tego korzyści.

Gdy piszesz blogi innych firm, to zarabiasz tylko, gdy piszesz, więc nie ma mowy o pasywnych zarobkach.


Leave a Reply

Your email address will not be published.