Bezpieczeństwo niszczy Twoje życie!

Bezpieczeństwo niszczy Twoje życie i Twoje marzenia!

W tym wpisie opowiem Ci o tym, jakie ryzyko trzeba podejmować, aby zacząć zarabiać duże pieniądze i aby osiągnąć to o czym się marzy.

Powiem też o tym, dlaczego moim zdaniem ogólnie pojęte poczucie bezpieczeństwa jest przeceniane i dlaczego to właśnie poczucie bezpieczeństwa niszczy Twoje życie.

Poczucie Bezpieczeństwa Współczesnego Świata

W dzisiejszych czasach jesteśmy bardzo bezpieczni. Nie grozi nam głód, chłód. Nie trwa wojna w naszym kraju, przestępczość jest na śmiesznie niskim poziomie i właściwie nie ma ryzyka, że ktokolwiek nas napadnie.

Co więcej, jeśli zdarzy nam się jakikolwiek wypadek, bankructwo lub jakakolwiek inna trudna sytuacja życiowa, możemy spokojnie liczyć na pomoc innych ludzi lub pomoc społeczną, którą zapewnia państwo.

I być może teraz myślisz sobie: „przecież bieda jest i wojna na Ukrainie i zdarzają się kradzieże i służba zdrowia słabo działa”.

Pewnie po części masz rację, jednak zwróć uwagę na to, że mogłoby być znacznie gorzej i jeśli spojrzymy obiektywnie to żyjemy w najbezpieczniejszych i najbardziej komfortowych czasach.

Wymiar sprawiedliwości, policja, wojsko, straż pożarna i cały system zapewniają nam duże poczucie bezpieczeństwa.

Ponadto nasi sąsiedzi nie są skrajnie ubodzy, więc nie musimy martwić się, że przyjdą i zaczną okradać naszą spiżarnię.

Taki stan rzeczy jest wspaniały i dobrze jest z niego korzystać, jednak niestety życie w takim bezpieczeństwie ma również swoje wady.

Otóż przez taki stan rzeczy zatracamy swój instynkt przetrwania, instynkt, który skłania drapieżnika do podjęcia ryzyka, aby zapolować na swoją ofiarę.

Nie ma życia bez ryzyka, nie ma też polowania bez ryzyka i nie ma osiągania celów bez ryzyka.

I to nie jest tak, że możesz nie ryzykować, a przez to wspaniale, spokojnie sobie żyć.

Nawet sarenka, która skubie trawę nie jest bezpieczna, bo zawsze może pojawić się jakiś drapieżnik i ją zamordować.

Tak samo ludzie w dzisiejszym świecie. Wydaje im się, że nie ryzykując są bezpieczniejsi, ale jest to ułuda.

Najlepszy przykład to praca na etacie i własny biznes.

Ryzyko w Pracy na Etacie i Biznesie Własnym

Przyjęło się, że praca na etacie jest bezpieczniejsza. Nawet banki chętniej udzielają kredytów osobom, które mają umowę o pracę.

Jednak mało kto ma świadomość tego, że pracując na etacie dla jakiejś firmy ryzyko utraty pracy jest podobne do ryzyka, które ponosi przedsiębiorca.

No przecież, jeżeli firma zbankrutuje, to również pracownicy etatowi stracą swoje stanowiska.

Jasne, że pracując na etacie dla wielkich korporacji lub w sektorze publicznym, mamy większą stabilność zatrudnienia. Jednak warto zastanowić się, czy to bezpieczeństwo opłaca się na dłuższą metę?

Stosunek Ryzyka do Nagrody w Inwestowaniu

Każdy kto choć trochę interesuje się inwestowaniem zna pojęcie „Risk to reward ratio”, czyli stosunek ryzyka do nagrody.

Każdy inwestor chciałby mieć niskie ryzyko w zamian za możliwość otrzymania dużego zysku. Taka inwestycja jest idealna.

Czyli przy podejmowaniu niskiego ryzyka, mieć możliwość zagarnięcia olbrzymiego zysku.

Niestety tego typu inwestycje to rzadkość. Większość inwestycji zachowuje prostą zasadę. Im wyższe ryzyko tym wyższy możliwy zysk, a im niższe ryzyko, tym niższy możliwy zysk.

To jest prosta zasada, która dotyczy większości możliwych inwestycji.

Nie ma sensu się z tą zasadą kłócić, nie ma sensu też szukać inwestycji idealnej, która byłaby obarczona niskim ryzykiem, a przynosiłaby wielkie zyski. Trafienie na takie inwestycje, to jak wygrana w lotto. Szanse są niewielkie.

Dokładnie tak samo jest w życiu. Podejmując bardzo małe ryzyko możemy spodziewać się bardzo małych zysków.

Natomiast podejmując większe ryzyko, możemy spodziewać się większych zysków.

Będąc urzędnikiem lub pracując w korporacji na stabilnym stanowisku, podejmujemy niewielkie ryzyko, jednak prawdopodobnie działając w ten sposób niewiele zyskamy długoterminowo.

Być może dostaniemy jakiś awans po kilku latach, jednak nie oszukujmy się – na najbardziej intratne stanowiska w korporacjach i urzędach jest cała kolejka chętnych i jakie jest prawdopodobieństwo, że właśnie Tobie uda się zdobyć takie stanowisko?

No takie prawdopodobieństwo jest niskie, ale też ryzyko, które podejmujesz pracując w takim miejscu jest niewielkie.

Dlatego jeśli chcesz osiągnąć więcej musisz podjąć troszeczkę większe ryzyko. Musisz założyć własną firmę lub zatrudnić się w jakiejś niedużej firmie, które dopiero się rozwija i pozwala rozwijać się swoim pracownikom.

W ten sposób możesz liczyć na znacznie większe profity.

Zarządzanie ryzykiem to bardzo ważny temat w dzisiejszych czasach. W naszej naturze nie jest wystawianie się na ryzyko, gdy mamy co jeść i gdzie spać.

Nasz instynkt jest uśpiony, gdy nasze podstawowe potrzeby są zaspokojone.

Dlatego tak trudno jest podejmować nowe wyzwania. Każde nowe wyzwanie jest dla Twojego mózgu ryzykowne. Nasz umysł woli pozostać w tych czynnościach, miejscach i przekonaniach, które już zna.

Skalkulowane Ryzyko jako Klucz do Sukcesu

Dlatego należy to sobie uświadomić i świadomie podejmować tak zwane skalkulowane ryzyko.

Skalkulowane ryzyko jest to ryzyko, które ma odpowiednie dla nas Risk to reward ratio, czyli jest to na tyle niskie ryzyko, że potrafimy je zaakceptować w naszym życiu, ale jednocześnie jest na tyle wysokie, że pozwala nam zdobyć bardzo dużą nagrodę.

Najlepsi przedsiębiorcy to mistrzowie w podejmowaniu skalkulowanego ryzyka. Muszą podejmować na co dzień tak wysokie ryzyko, które pcha firmę do przodu, a jednocześnie na tyle niskie, że nie przewróci danej firmy w przypadku niepowodzenia.

Nie zawsze się to udaje, jednak tylko Ci którzy próbują zyskują najwięcej.

I takie ryzyko powinniśmy podejmować w całym naszym życiu, w każdym aspekcie tak naprawdę. Bo chcąc nie chcąc i tak je podejmujemy.

Decydując się na dziecko ryzykujemy, że urodzi się niepełnosprawne.

Kierując samochodem ryzykujemy, że inny kierowca nie zachowa odpowiedniej ostrożności i spowoduje wypadek z naszym udziałem.

Nawet oglądając telewizję podczas jedzenia ryzykujemy udławienie, jeśli jakaś scena mocno nas rozśmieszy.

Ryzyko w Kontekście Pasji i Marzeń

Ostatnio zdecydowałem się spełnić jedno z moich marzeń i robię prawo jazdy kategorii A, czyli na motocykle.

Interesując się tym tematem, dużo czytam i oglądam filmów. Zauważyłem, że w środowisku motocyklistów są różne podejścia do bezpieczeństwa osobistego podczas jazdy motocyklem.

Jedni uważają, że powinno się jeździć wyłącznie w dużym, zabudowanym kasku, w pełnym kombinezonie motocyklowym, specjalnych butach i rękawicach.

Inni luźniej podchodzą do tego tematu. Rzecz jasna, Ci pierwsi mocno krytykują tych drugich za nierozważne podejście do bezpieczeństwa.

Do pewnego stopnia rozumiem obie strony i ten przykład świetnie obrazuje o co chodzi z podejmowaniem ryzyka.

Z jednej strony rzeczywiście warto zadbać o swoje bezpieczeństwo odpowiednim ubiorem.

Z drugiej strony jazda motocyklem sama w sobie jest ryzykowne i biorąc pod uwagę wyłącznie bezpieczeństwo nie powinniśmy wcale jeździć motocyklami.

Znacznie bardziej bezpieczne są samochody, które mają cztery koła, są zabudowane, dzięki czemu kierujący jest bezpieczniejszy w razie kolizji.

Jednak idąc jeszcze dalej, to samochody również nie są najbezpieczniejsze. Mnóstwo osób ginie w wypadkach samochodowych. 

Być może najlepszą formą transportu są pociągi lub samoloty. Statystycznie znacznie mniejszy procent pasażerów ginie w wypadkach kolejowych lub lotniczych, niż w wypadkach drogowych.

No i w ten sposób powoli możemy dojść do tego, że najlepiej w ogóle chodzić piechotą, bo to najmniej ryzykowne.

Jednak czy życie polega wyłącznie na tym, aby być bezpiecznym? Myślę, że nie. Uważam, że trzeba umieć cieszyć się życiem i umieć podejmować skalkulowane ryzyko, które z jednej strony pozwala nam sporo osiągać i dobrze się bawić, a z drugiej strony nie jest aż tak wysokie, aby mogło nas zabić.

Myślę, że każdy powinien podejmować ryzyko takie, na jakie chce i może sobie pozwolić. Rozsądne ryzyko może być całkowicie inne dla każdej osoby.

Przykładowo wiele zależy od tak zwanych sezonów życia. Czyli ojciec piątki dzieci, być może nie chce podejmować tak dużego, jak kawaler, który żyje na własny rachunek. Dlatego woli pozostać na etacie w stabilnej korporacji.

A może starszy człowiek, który ma 70 lat będzie miał w nosie ubrania motocyklowe, bo mu w nich niewygodnie i będzie wolał na emeryturze zwiedzać świat jeżdżąc motocyklem i podejmując trochę większe ryzyko, niż młodzi ludzie, przed którymi całe życie?

Lubię robić sobie takie eksperymenty myślowe, które pozwalają mi spojrzeć na świat oczami różnych ludzi. Dzięki temu potrafię zrozumieć perspektywę różnych osób i nie osądzam ich tak surowo.

Odpowiedzialność za Podejmowane Ryzyko

W temacie ryzyka chciałbym też podjąć kwestię, która musi być rozważona, jeśli zastanawiamy się nad tym jakie ryzyko będzie dla nas odpowiednie.

Pamiętajmy, że gdy podejmujemy ryzyko, ma ono często również wpływ na inne osoby.

Przykładowo przekraczając znacznie prędkość na drodze, możemy spowodować wypadek i zrobić komuś krzywdę.

Ktoś kto ma na utrzymaniu rodzinę, może zaryzykować bankructwem, a to ryzyko bierze na siebie tak naprawdę cała rodzina.

Dlatego, nie zrozum mnie źle – ja nie namawiam do życia w sposób nieodpowiedzialny.

Ja po prostu nie uważam, że bezpieczeństwo jest najwyższą wartością. Bezpieczeństwo jest ważne, jednak warto nie zapominać, że nie żyjemy wyłącznie po to, aby być bezpiecznymi.

Podsumowanie i Zachęta do Działania

Warto podejmować chociaż odrobinę ryzyka na co dzień. Można zacząć od naprawdę małych rzeczy.

Ja przykładowo niedługo wybieram się na obóz, na którym przez pięć dni nic nie będziemy jedli, będziemy tyko pili wodę.

Nie mam pojęcia jak to wpłynie na moje zdrowie, ale myślę że to będzie ciekawe doświadczenie i chcę podjąć takie ryzyko.

Tak samo ryzykowałem morsując lub zatrudniając pierwsze osoby do mojego zespołu.

Gdy robisz to często, wchodzi Ci w krew i mentalnie coraz łatwiej jest znosić coraz większe ryzyko.

Bardzo często dzięki ryzykownym ruchom moje życie i mój biznes zmieniają się na lepsze, czego również Tobie życzę.

Mam nadzieję, że ten artykuł był dla Ciebie wartościowy. Daj mi proszę znać co uważasz o podejmowaniu ryzyka i o poczuciu bezpieczeństwa.


Leave a Reply

Your email address will not be published.