W tym artykule opowiem Ci o tym jak powinieneś zmienić swoje myślenie o pieniądzach, aby móc je łatwo i etycznie zarabiać.

Pieniądze to temat bardzo emocjonujący dla większości ludzi. W naszej kulturze pieniądz od tysięcy lat budzi skrajne emocje.

Jedni pragną go mieć, inni zarzekają się, że nic ich pieniądze nie obchodzą, jeszcze inni krytykują tych, którzy pieniądze mają.

Ja uważam, że absolutna większość ludzi ma niezdrową relację z pieniędzmi i między innymi z tego powodu ciągle mają z nimi problem.

Widzisz – pieniądze same w sobie nie są ani dobre, ani złe. Są całkowicie neutralne. Można z ich pomocą czynić dobro i czynić zło, tak jak za pomocą każdego innego narzędzia.

Nożem można mordować ludzi, ale można też kroić chleb, którym nakarmimy nasze dzieci.

Na komputerze można napisać wspaniały poradnik, który pomoże tysiącom osób. Ale można też na tym samym komputerze napisać komuś przykry komentarz pod reklamą, nawet jeśli tej osoby się wcale nie zna, ani nie zna się jej pracy.

Tak samo jest z pieniędzmi. Można je zainwestować we wspaniałe przedsięwzięcia, które będą służyły wielu ludziom, a można je wykorzystać do finansowania jakichś przekrętów czy oszustw.

Nie ma w tym nic dziwnego.

Widzisz, pieniądze są narzędziem, czymś co ułatwia nam życie. Same w sobie są też symbolem i umową społeczną.

Otóż my wszyscy Polacy umówiliśmy się, że złotówka symbolizuje daną ilość wykonanej pracy.

Bo tak właśnie jest, każdy pieniądz to symbol wykonanej przez kogoś pracy.

Przykładowo 100 złotych symbolizuje pracę potrzebną do wyprodukowania 50 kilogramów jabłek albo dwóch książek.

Czyli te 100 złotych to jest praca, czyli aby lepiej rozumieć pieniądze moglibyśmy zamienić symbol złotówki na symbol “praca“.

Wtedy powiedzielibyśmy, że 50 kilogramów jabłek kosztuje 100 jednostek pracy.

Patrząc w ten sposób na pieniądze zmienia się trochę perspektywa.

100 złotych to nie jest sam w sobie banknot stu złotowy. Jest to 100 jednostek pracy rolnika, który wyprodukował 50 kilogramów jabłek.

Nie ma nic złego w jego pracy, wręcz przeciwnie jego praca jest dobra, dodała społeczeństwu wartości i teraz on, łatwo za pomocą pieniądza może wymienić swoją pracę na pracę stolarza.

Czyli może teraz za 100 jednostek swojej pracy kupić 100 jednostek pracy stolarza.

W praktyce odbywa się to za pośrednictwem banknotu stu złotowego, czyli rolnik daje 100 złotych stolarzowi przykładowo za 2 krzesła.

Ja wiem, że wydaje się to proste i oczywiste, jednak zachęcam, aby przyjrzeć się temu dobrze i rzeczywiście to poczuć.

Jeżeli zawsze pamiętasz o tym, że pieniądze to czyjaś praca, że jest to energia potrzebna do wyprodukowania danego towaru lub świadczenia danej usługi, to zrozumiesz skąd te pieniądze się biorą i będzie Ci łatwiej je zdobywać.

Wiele osób ma właśnie negatywne nastawienie do pieniędzy. Twierdzą oni, że nie potrzebują pieniędzy, że nie dążą do ich zdobycia, bo wydają im się niemoralne.

Te same osoby przez całe swoje życie chodzą do pracy, której nie lubią, aby zdobyć pieniądze na podstawowe potrzeby.

Skąd te negatywne nastawienie do pieniędzy?

Wyobraź sobie sytuację, że przykładowo Adaś przychodzi do Stasia i prosi o pomoc w odśnieżaniu.

No i Staś mu po-odśnieżał, a na koniec Adaś w ramach podziękowania daje Stasiowi słoik miodu z własnej pasieki.

Taka sytuacja wyzwala w nas miłe odczucia. Jest to coś pięknego, że jedna osoba pomaga drugiej w czymś, a w zamian otrzymuje jakieś fajne wynagrodzenie.

I jedna i druga strona są szczęśliwsze i zaspokoiły swoje potrzeby.

Adaś nie mógł sam poodśnieżać, bo boli go kręgosłup. Natomiast Staś nie może wyprodukować sobie miodu, bo nie ma pszczół.

Wymiana w takiej sytuacji jest idealna.

To teraz powiedz mi co jest złego w tym, że Adaś za te odśnieżanie zapłaciłby Stasiowi 50 złotych, którymi on mógłby potem zapłacić Adasiowi za miód?

Przecież sytuacja jest niemal identyczna i w moim odczuciu nadal jest to coś pięknego, że w społeczeństwie tak łatwo możemy wymieniać się swoją pracą.

W ten sposób odbywa się to na każdym poziomie, dlatego w moim odczuciu pieniądze to coś wspaniałego, co pozwala mi łatwo cieszyć się pracą innych ludzi i dawać im moją pracę.

Dlaczego jest tak, że przy wymianie barterowej nasze odczucia są pozytywne, natomiast przy wymianie gotówkowej mamy już mniej przyjemne odczucia?

Dlaczego negatywnie postrzegamy pieniądze, skoro są one jedynie symbolem, który ułatwia nam wymianę wartości?

Przecież wymiana pieniędzy to najsprawiedliwsza rzecz na świecie. Ty dajesz komuś część swojej pracy w zamian za część jego pracy.

Przy takiej wymianie obie strony czują się potraktowane sprawiedliwie.

Inaczej jest, gdy pomagamy komuś, dajemy mu swoją pracę, a w zamian nie dostajemy nic.

Chcąc nie chcąc zawsze liczymy później na to, że ktoś komu pomogliśmy odwdzięczy się za naszą pracę.

Nawet jeżeli pomagasz bezinteresowanie to jest to raczej fikcja.

Nigdy nie pomagasz bezinteresownie. Zawsze liczysz na to, że ktoś komu pomożesz odwdzięczy się za Twoją pomoc w jakiś sposób.

Nie zawsze liczysz na pieniądze. Często liczysz na uznanie danej osoby, na gotowość tej osoby do pomocy Tobie, gdy będziesz tego potrzebował/potrzebowała.

Gdzieś tam w głębi czujesz, że ta osoba ma u Ciebie pewnego rodzaju dług, który kiedyś powinna spłacić.

Natomiast jeśli dana osoba nie zechce pomóc Ci w przyszłości, to będziesz zawiedziony/na.

W takim układzie często ktoś czuje się poszkodowany.

O ile prościej jest od razu brać wynagrodzenie w postaci pieniędzy za swoją pomoc?

Później Ty możesz też dać komuś pieniądze za to, że dana osoba Ci pomoże.

W ten sposób nikt nie czuje się oszukany, nikt nie czuje się poszkodowany.

Wymiana pieniędzmi jest uczciwa, każdy otrzymuje to na co zasłużył.

Oczywiście ja wiem, że to nie zawsze jest tak idealnie. Wiem, że często ludzie wykorzystują pieniądze do kradzieży, oszustw, czasami zdobywają je nieuczciwie.

Jednak nie jest to wina pieniędzy samych w sobie. Tak jak wspominałem pieniądze tak jak każde inne narzędzie można wykorzystywać w dobrych, jak i złych celach.

To od ludzi zależy jak ich używają.

I teraz tak – to jak postrzegasz pieniądze ma bardzo duże znaczenie.

Jeżeli w głowie masz przekonanie, że pieniądze są złe, że tylko źli ludzie dążą do bogactwa, to oczywiście nigdy nie zdobędziesz większych pieniędzy.

Twój mózg zawsze będzie sabotował Twoje dążenia do zarabiania dużych pieniędzy.

No bo przecież nie chcesz być złą osobą, więc będziesz unikał posiadania dużych pieniędzy.

Jeśli natomiast masz w głowie przekonanie, że pieniądze to wspaniałe, sprawiedliwe narzędzie wymiany, dzięki któremu możesz łatwo akumulować i wykorzystywać energię wielu ludzi, to te pieniądze będzie Ci łatwiej zarabiać.

Musisz ich pragnąć, aby je zdobywać. Zawsze gdy czegoś chcesz najpierw musisz tego zapragnąć i być pogodzony z myślą, że będziesz to miał.

Nie inaczej jest z pieniędzmi.

Zacznij postrzegać pieniądze jako dobro, jako coś co sprawiedliwie należy Ci się za wartość, którą dajesz ludziom.

Z takim nastawieniem łatwiej będzie Ci zdobywać pieniądze, oszczędzać je i wykorzystywać do własnych celów.

Nie oszukuj sam siebie, że ich nie potrzebujesz, albo że wszystko Ci jedno czy one są czy ich nie ma.

Pieniądze symbolizują naszą walkę o przetrwanie. Każdy ich potrzebuje, chyba że jest Indianinem z Amazonii i sam zdobywa wszystko czego potrzebuje do przetrwania.

Pieniądze to nie papierki, ani wyciągi bankowe. Pieniądze to nasze być albo nie być. Jeśli je masz nie jesteś głodny, masz gdzie spać, masz w co się ubrać i masz jak dbać o swoje dzieci.

Dlatego każdy ich potrzebuje. One symbolizują marchewkę, kołdrę, dom, rzeczy których my ludzie potrzebujemy do przetrwania.

Nie ma nic złego w chęci przetrwania i w dążeniu do bezpieczeństwa.

Dlatego nie ufaj osobom, które mówią, że nie potrzebują pieniędzy. Właśnie zazwyczaj te osoby najbardziej potrzebują pieniędzy, a ich nienawiść do osób, które pieniądze mają bierze się właśnie z tych niezaspokojonych potrzeb.

Ktoś kto od lat robi coś czego nie cierpi tylko po to, aby otrzymać wypłatę, najbardziej potrzebuje pieniędzy. 

Taka osoba oszukuje samą siebie i stara się przekonać wszystkich wkoło, że pieniądze to zło.

Widzisz – ja bardzo lubię pieniądze i cieszy mnie to, że mogę bez wyrzutów sumienia zapłacić kelnerce za jedzenie w restauracji.

Lubię sobie wyobrażać, że później ta kelnerka za te pieniądze kupi mojego e-booka lub kurs i zmieni trochę swoje życie na lepsze.

Czy w tej wymianie było coś złego? Ja uważam, że nie.

Z tą myślą Cię zostawiam. 

Pozdrawiam

Emil Nestorowicz.


Leave a Reply

Your email address will not be published.